niedziela, 10 sierpnia 2014

Piękne włosy, skóra i paznokcie

Podstawy pielęgnacji włosów, skóry i paznokci.



Witajcie kochani,
Wszyscy wiemy jak ważną rolę odgrywa odpowiednio zbilansowana dieta na cały nasz organizm.
W dzisiejszym poście chcemy Wam jednak przedstawić kilka zasad, o których mogliście nie słyszeć, a które mogą poprawić kondycję Waszej skóry, włosów i paznokci.
Zapraszamy do lektury :)

Włosy:
1) Dobierajmy szampon do potrzeb naszej skóry głowy, a nie do rodzaju włosów. Włosy są tkanką martwą i nic ich nie odbuduje. Preparaty mogą jedynie chwilowo (do następnego mycia) poprawić wygląd naszych włosów. Na co dzień używajmy delikatnych szamponów (nie zawierających SLS - Sodium Lauryl Sulfate, jak i SLES - Sodium Laureth Sulfate, które przy częstym stosowaniu mogą podrażniać naszą skórę) do skóry głowy, a raz na jakiś czas szamponów mocniej oczyszczających. Podczas mycia wykonujmy delikatny masaż głowy, który pobudzi nasze cebulki do wzrostu i poprawi krążenie krwi. Nie warto "przetrzymywać" włosów, które się mocno przetłuszczają, z myciem. Powstały łój zablokuje ujścia mieszków włosowych i spowoduje nadmierne wypadanie włosów.
2) Ostatnie płukanie włosów wykonujemy chłodną/zimną wodą, aby zamknąć łuski włosów. Włosy będą dzięki temu bardziej lśniące. Najlepiej przy ostatnim płukaniu zastosować płukankę z octu jabłkowego, z pestek malin, ziołową, albo z siemienia lnianego.
3) Po każdym myciu używajmy odżywki do włosów (przy włosach przetłuszczających się i długich poniżej linii ucha w dół), która ułatwi nam ich późniejsze rozczesanie i dodatkowo zabezpieczy końcówki naszych włosów. Raz w tygodniu używajmy głęboko odżywczej maski do włosów, zostawiając są na min. 15 min. pod czepkiem/ręcznikiem i w cieple. Od czasu do czasu stosujmy olejowanie włosów przed myciem - na całą noc lub na około pół godziny/godzinę przed myciem.
4) Starajmy się suszyć włosy suszarką jak najrzadziej (najlepiej chłodnym powietrzem). Okazjonalnie używajmy prostownicy, czy lokówki, a przed ich użyciem zawsze pamiętajmy o nałożeniu sprayu chroniącego włosy przed niszczącym działaniem wysokiej temperatury. Nie idźmy spać w zupełnie mokrych włosach, nie wychodźmy również ze świeżo umytymi włosami na ostre słońce. Wybierając gumki i spinki do włosów zwracamy uwagę, czy nie posiadają metalowych lub odstających elementów, które mogłyby wyrywać nasze włosy - najlepiej podpinać włosy klamrą. Chrońmy nasze końcówki przed zniszczeniem za pomocą olejków lub serum. Regularnie - minimum dwa razy w roku podcinajmy końcówki.

5) Nie ciągnijmy na siłę splątanych włosów podczas rozczesywania. Polecamy zainwestować w szczotkę Tangle Teezer zwłaszcza jeżeli macie długie i podatne na plątanie włosy. Najlepiej rozczesywać włosy już podsuszone, ponieważ są one bardziej odporne na uszkodzenia mechaniczne.


Skóra:
1) Jeżeli chodzi o skórę twarzy to pamiętajmy o bardzo dokładnym oczyszczeniu jej z makijażu. Najlepiej umyć skórę 2/3 razy, żeby mieć pewność, że żadne resztki makijażu na niej nie pozostały. Pomoże to w zmniejszeniu problemu zaskórników. Pędzle, gąbki i inne akcesoria do makijażu, które mają bezpośredni kontakt z naszą skórą powinniśmy myć po każdym użyciu. Jak najmniej dotykajmy naszej twarzy.
2) Pamiętajmy po dokładnym umyciu twarzy o przywróceniu jej odpowiedniego poziomu ph - o tonizowaniu twarzy.
3) Warto wymienić zwykłą poszewkę na jedwabną, zwłaszcza jeśli mamy skórę problematyczną (np. trądzik, egzema, łupież, widoczne ZMARSZCZKI :) ). Warto również przy problematycznej skórze zmieniać poszewkę jak najczęściej.
4) Zarówno do mycia twarzy jak i ciała używajmy delikatnych preparatów, które nie będą naruszały naszej naturalnej warstwy hydrolipidowej skóry. Pamiętajmy o regularnym balsamowaniu lub olejowaniu ciała. Jeżeli nie lubicie tego robić polecam posta o balsamie pod prysznic z Eveline KLIK :)
5)  Na noc jeśli mamy długie włosy związujmy je w warkocz lub koka. Zabezpieczy to nie tylko nasze włosy przed uszkodzeniami mechanicznymi, ale również wpłynie korzystnie na stan problematycznej cery (która powinna spinać włosy również w dzień, aby cały czas nie dotykały twarzy).



Paznokcie:
1) Pamiętajmy o regularnym stosowaniu odżywki do paznokci, czy to w celu odżywienia płytki paznokcia, czy jako bazę pod lakier. Wzmocni ona nasze paznokcie i zabezpieczy je przed odbarwianiem.
2) Nie zostawiajmy paznokci "nagich". Paznokcie zabezpieczone dodatkową warstwą lakieru/odżywki będą się znacznie rzadziej łamać.
3) Używajmy możliwie jak najłagodniejszego zmywacza do paznokci - bez acetonu.
4) Podczas wykonywania prac domowych pamiętajmy o używaniu rękawiczek, które ochronią nasze dłonie przed szkodliwym działaniem detergentów. 
5) Nośmy rękawiczki jesienią i zimą. To na prawdę robi ogromną różnicę. Odmrożone dłonie nawet z najbardziej zadbanym manicurem nie będą się prezentować ładnie. Pamiętajmy również o częstym kremowaniu dłoni.


Pozdrawiamy Was ciepło :)
Nel i Marcin

środa, 6 sierpnia 2014

Skarpetki złuszczające i pilnki elektroniczny kontra klasyczna tarka do pięt

 Zadbane stopy

 
Witajcie kochani,
Lato w pełni, dlatego postanowiliśmy dziś przygotować dla Was post z porównaniem skarpetek złuszczających do stóp z firmy L'biotica (jako jedyne na razie dostępne stacjonarnie na naszym rynku) i elektronicznego pilnika z firmy Pedilady (chyba jako pierwszy był dostępny stacjonarnie w Super Pharm).
Piękne stopy to nie tylko zadbany manicure, ale również zadbana skóra stóp. Każdy kto posiada bardziej wymagające stopy chce łatwo i szybko o nie zadbać.
Coraz więcej firm wprowadza do swojego asortymentu albo skarpetki złuszczające do stóp, albo elektryczne pilniki.
Sprawdźcie z nami czy opłaca się w nie zainwestować :)



Elektroniczny pilnik do stóp:

+ nie namęczymy się tak bardzo podczas likwidowania zrogowaciałego naskórka jak przy klasycznej tarce. Dzięki wymiennym końcówkom pozwala dotrzeć do każdego miejsca na stopie np. między palcami;
+/- ściera naskórek bardzo wolno: plusem jest fakt, że przy mocniejszym dociśnięciu końcówki ścierającej do skóry urządzenie zwalnia swoje obroty i tym samym unikamy zrobienia sobie nim łatwo krzywdy, z drugiej jednak strony ścieranie bardziej wymagających pięt trwa bardzo długo. Mimo dostępnych rolek wymiennych bardziej i mniej szorstkich (nie wiemy jak przy innych firmach) nie różnią się one od siebie w znaczny sposób - są o wiele delikatniejsze od standardowej tarki do pięt;
+/- urządzenie jest zasilane na dwie standardowe baterie, dzięki czemu możemy zabrać urządzenie ze sobą na wakacje, starczają one jednak na około dwa/trzy zabiegi.



Skarpetki złuszczające:

+/- nie wymagają od nas wysiłku. Zabieg trwa jednak od godziny do półtorej w zależności od kondycji naszych stóp. Mimo ciepłych skarpetek założonych na wierzch jest bardzo zimno w stopy;
+/- skóra schodzi płatami przez około dwa tygodnie z całych stóp, dzięki czemu efekt powinien utrzymać się na dłużej przy niewymagających stopach. Zabieg jednak nie nadaje się do stosowania latem jeżeli "pokazujemy" nasze stopy w letnich butach;
+/- stopy są po zabiegu bardzo przesuszone (kwasy w składzie maski), co sprawia, że problem pocenia się stóp znika na jakiś czas;
+  zabieg nie narusza naszego lakieru do paznokci;
- zabieg nie jest wystarczający dla bardziej wymagających stóp (odciski, zrogowaciały naskórek itp.). Nie stosujemy skarpetek na uszkodzoną skórę.



Podsumowując :)
Dla mało wymagających stóp maska z kwasami może okazać się dobrym rozwiązaniem. Dla bardziej wymagających polecamy jednak zainwestować w elektryczny pilnik. Nasz po kilkunastu użyciach się zepsuł, dlatego radzimy wybrać podobny pilnik z innej firmy :)


Pozdrawiamy Was ciepło :)
Nel i Marcin