Jakie kosmetyki zabrać ze sobą na siłownię?
Witajcie kochani,
Dzisiaj przedstawimy Wam kilka wielofunkcyjnych
kosmetyków, które pomogą zminimalizować ilość produktów, które zabieracie
ze sobą na siłownię :)
Każdy z nas po treningu chce zadbać o swoje ciało
dobrze, ale też w krótkim czasie. Zwłaszcza kobiety mają problemy ze zmieszczeniem wszystkiego do torby na siłownię. Każdy sam
musi ocenić co jest mu niezbędne do dobrego samopoczucia, postaramy się jednak
pomóc Wam przynajmniej ograniczyć ilość tych produktów.
Wybraliśmy produkty, które nie zawierają w swoim
składzie detergentów, które mogłyby podrażnić skórę głowy, czy ciała (SLS-
Sodium Lauryl Sulfate i SLES- Sodium Laureth Sulfate).
Pierwsze z nich to bardzo łagodne, wielofunkcyjne kosmetyki przeznaczone do pielęgnacji dzieci : Johnson's baby łagodny płyn do mycia ciała i włosów i Hipp żel do mycia ciała i włosów. Oba produkty możecie użyć zarówno do mycia waszych pociech jaki i do mycia siebie (twarzy, ciała, włosów, okolic intymnych). Dostępne są m.in. w Rossnanach, w Hebe, w Superpharm, w marketach Piotr i Paweł i Intermarche, często można dostać płyn Jonsona w Biedronkach :) Koszt obu to ok. 16zł
Jeżeli Wasi panowie lub Wy wstydzicie się przed innymi używania kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji dzieci to możemy odkleić etykiety jak na poniższym zdjęciu : (również bardzo fajny wielofunkcyjny żel do mycia ciała i włosów dzieci firmy Babydream, dostępny w Rossmannie za ok. 10zł, do odświeżenia polecam mokre chusteczki z tej firmy)
Jest też wiele podobnych wielofunkcyjnych kosmetyków przeznaczonych "wyłącznie" dla mężczyzn (zawierają one najczęściej SLS, panowie nie mają jednak w większości tak wrażliwych skór jak panie :) ). Niżej zdjęcie jednego z takich produktów (cena ok. 10zł, dostępność m.im. Rossmanny, markety Piotr i Paweł, w Superpharm, w Hebe).
Innym rozwiązaniem mogą być produkty "bezpłciowe" jak mój ostatni ogromny ulubieniec mydło mikroorganiczne zawierające pożyteczną mikroflorę. Idealnie nadaje się do mycia całego ciała, a włosy są po nim tak miękkie, że nie muszę już używać odżywki :) (cena ok. 28zł, dostępność m.in. zielarnie).
Innym rozwiązaniem mogą być produkty "bezpłciowe" jak mój ostatni ogromny ulubieniec mydło mikroorganiczne zawierające pożyteczną mikroflorę. Idealnie nadaje się do mycia całego ciała, a włosy są po nim tak miękkie, że nie muszę już używać odżywki :) (cena ok. 28zł, dostępność m.in. zielarnie).
Kolejnym ulubieńcem jest balsam do mycia ciała przeznaczony dla kobiet w ciąży ( oczywiście mogą go używać kobiety, które nie spodziewają się dzidziusia :) ). Jest łagodny i pięknie pachnie. Możemy go kupić w Rossmannie za ok. 10zł. Polecam również oliwkę z tej samej serii (oliwka Hipp też należy do moich ulubieńców, obie nie zawierają w swoim składzie oleju mineralnego/parafiny).
Jeżeli nie chcemy myć naszej buzi takimi wielofunkcyjnymi kosmetykami polecam serdecznie hipoalergiczny żel do mycia twarzy i oczu z Tołpy (nie podrażnia nawet wrażliwych oczu, występuje również w wersji mini, dostępny m.in.w Rossmannach, Hebe, w Superpharm za ok. 10-25zł) i żel z Pharmaceris do cery naczynkowej (polecam go dla każdego typu cery nie tylko naczynkowej, dostępny m.in. w aptekach i w Superpharm za ok. 20zł)
Jeśli nie chcecie myć oczu żelem bo macie ekstremalnie wrażliwe oczy lub zespół suchego oka to polecam najdelikatniejszy płyn micelarny jaki miałam przyjemność używać : Bioderma Sensibio H2O (występuje w kilku pojemnościach, cena największej to od około 60 zł, dostępność : w aptekach i w Superpharm).
Jeżeli chodzi o odżywkę to polecam Garnier Ultra Doux z olejem awokado i masłem karite do włosów suchych i zniszczonych. Jest dostępna w większości marketach i kosztuje około 8 zł.
Ma ona jednak dość duże opakowanie podobnie jak płyny do mycia ciała i włosów, które wymieniliśmy wcześniej. Dobrym rozwiązaniem tego problemu jest zakup miniaturowych pojemności lub wielorazowych pojemniczków z Rossmanna przeznaczonych do przewożenia kosmetyków w bagażu podręcznym podczas lotu samolotem (mają one po 100ml i kosztują około 2/3 zł). Do tych pojemniczków możemy również przelać nasze kremy lub podkład (jeżeli używamy płynnego i mamy ochotę go ze sobą zabrać) lub korzystać z próbek :)
W kwestii makijażu każda z Was sama musi zadecydować, czy będzie go robić. Zapraszam na naszego oddzielnego posta o tej tematyce KLIK . Mogę jedynie polecić (w kwestii zaoszczędzenia miejsca) wybieranie wielofunkcyjnych pędzli do makijażu lub zakup miniaturowych (ja swoje zakupiłam podczas wizyty w Anglii w Bootsie na lotnisku London Luton).
W dzisiejszym poście to już wszystko :)
Zachęcamy Was do komentowania i pisania Waszych ulubionych wielofunkcyjnych kosmetyków lub sposobów na ograniczenie ilości zabieranych produktów na siłownię :)
Pozdrawiamy Was cieplutko
Nel i Marcin
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz